Oba dwa pytania od zawsze nurtują właścicieli przedsiębiorstw. W jaki sposób wypłacać zatrudnionym pieniądze za przejechane trasy? I jak dokonać tego tak, by nie podejrzewać kogokolwiek, o jeżdżenie większej ilości tras jedynie po to, aby otrzymać solidniejszy zwrot? A także kwestia tego, z czym muszą liczyć się zawodowi jeżdżący, którzy sprawdzani są nawet w trasie.

Niejeden pracodawca powinien przede wszystkim korzystać z udogodnień oferowanych przez sprzęt elektroniczny. W sieci jesteśmy w stanie znaleźć niejeden kalkulator kilometrówki i dzięki niemu będziemy w stanie dobrze policzyć to, ile mamy zapłacić naszemu pracownikowi. Musimy być jednak czujni, by wpisać wszystkie aktualne dane. Samochody firmowe również można zaopatrzyć w lokalizator, który będzie na bieżąco zaczytywać dokładną lokalizację pojazdu. Dzięki temu pobraną trasę wraz z użyciem silnika wrzucimy do odpowiedniego programu takiego jak kalkulator kilometrówki i będziemy mieć dokładne informacje finansowe. Należy również zaopatrzyć kierowcę w odpowiednie narzędzie do spisywania wydatków związanych z samochodem. Kiedy prowadzona jest ewidencja przebiegu pojazdu program na telefon lub tablet pomoże wszystkie dane uporządkować i podsumować. Dzięki temu kierowca będzie miał wszystko klarownie przedstawione, a my będziemy mogli to zestawić z pozostałymi użytkownikami. Każdy ekspert drogowy powie, że to najlepsza opcja. Ewidencja przebiegu pojazdu programem to innowacja, więc pamiętajmy, że starsi kierowcy będą mieć problemy z dostosowaniem się. Trzeba więc opłacić odpowiednie szkolenia.

Nie zapomnijmy, iż wszystkie zmiany trzeba zatrudnionemu zakomunikować i go do niej wyszkolić. Szkolenie, które przeprowadzi ekspert drogowy może być właściwym rozwiązaniem.